151897
Book
In basket
(Inspektor Rebus / Ian Rankin ; 23)
I udowadnia, że w ściganiu przestępców nadal jest niezrównanym mistrzem, nawet jeśli czasami musi „lekko” złamać prawo albo minąć się z prawdą. John Rebus nigdy nie potrafił pogodzić swojego zawodu z życiem osobistym. Pracę przedkładał nad rodzinę. Zdarzało się jednak, że musiał zmieniać priorytety, jak przed laty, gdy zabójca, którego ścigał, porwał jego córkę. Teraz też jest powiązana z przestępstwem, ale nie jest już ofiarą, lecz główną podejrzaną. Mieszkająca na północnym wybrzeżu Szkocji Samantha dzwoni do ojca w środku nocy i informuje go, że przed dwoma dniami zaginął jej partner, Keith Grant. Rebus, nie zwlekając, jedzie do córki i na miejscu przekonuje się, że policja nie podchodzi do sprawy poważnie. Jak to on, postanawia sam przeprowadzić dochodzenie. Ale tym śledztwo jest inne, i wcale nie proste, bo Rebus nie wie, czy powinien być dobrym ojcem, czy profesjonalnym detektywem. A kiedy znajduje zwłoki Keitha na terenie obozu internowania z czasów II wojny światowej, zdaje sobie sprawę, że córka stanie się główną podejrzaną, i jego wątpliwości tylko się pogłębiają. W przeszłości zdarzało się, że przeczuwał, jak bolesne mogą być dla niego rezultaty śledztwa, a mimo to nie ustawał w dążeniu do prawdy. Tym razem chyba wolałby jej nie poznać. [https://lubimyczytac.pl/ksiazka/5072007/piesn-na-mroczne-czasy]
Availability:
Wypożyczalnia Główna (ul. Popiełuszki 10)
There are copies available to loan: sygn. W-Kryminał (1 egz.)
Notes:
General note
Stanowi część 23. cyklu z inspektorem Rebusem.
Additional physical form available note
Książka dostępna także jako audiobook i e-book.
Funding information note
Zrealizowano ze środków w ramach Programu Wieloletniego „Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa”. Priorytet 1- Zakup nowości wydawniczych do bibliotek publicznych. Płatne ze środków finansowych Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Reviews:
The item has been added to the basket. If you don't know what the basket is for, click here for details.
Do not show it again